Rok, w którym wrócili martwi

Prolog

Jest zima rok 1986 za nie długo sylwester, w małej Polskiej wsi Kruczyska odkryto ciało sołtysa Mirosława Rokosskiego w jego rezydencji, leżał w wannie wypełnionej krwią która należała do niego, a na lustrze było napisane krwią coś w niezrozumiałym języku. Jego syn Szymon zaginął 3 dni wcześniej. W lesie znaleziono plamy krwi sięgające po czubek drzewa, lecz nikogo nie znaleziono na drzewie. Drugi starszy syn zmarłego miliardera Maciej, ma w skrócie wyjebane na całą sprawe i jest na wakacjach w Moskwie z narzeczoną. Milicja stara się zamknąć sprawę lecz dwaj mililicjanci Marek Kebski i Janusz Boński, ubiegle chcą zająć się tą sprawą gdyż mieli kiedyś podobną sytuacje 16 lat wcześniej. Jesien 1970 rok Monachium, dwójka młodych polsko-niemieckich milicjantów bada sprawę zaginięcia kolegi policjanta Doriana Nowakoskiego, panowie wpadli na trop ciemnej chatki w Monachijskim lasku gdzie ostatnio widziano Doriana. Na miejscu, Marek wywarzył drzwi i po chwili krzyknął

-,,O Kurwa!”- na miejscu leżał martwy Dorian połamany niczym nitki spaghetti. Nie miał oznaków walki po prostu coś go złamało jak maturzysta długopis, na stole przy zwłokach leżała książka. Janusz postanowił zabrać ją do Polski i wyrzucić cholera wie gdzie, młody Rokosski znalazł książkę i schował ją w regale na strychu.

Morderstwo, Początek, Akcja

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Bądź pierwszą osobą, która skomentuje!