๐•‹๐•™๐•– ๐”น๐• ๐• ๐•œ โ„•๐• ๐•ฅ ๐•๐•–๐•ฅ ๐•Ž๐•ฃ๐•š๐•ฅ๐•ฅ๐•–๐•Ÿ | ๐™๐™š๐™™ ๐™Ž๐™ฅ๐™ž๐™™๐™š๐™ง ๐™‡๐™ž๐™ก๐™ฎ |

Sล‚odka melodia.... To jak wypowiada kaลผdฤ… jej nutฤ™. 

Czerล„ na wietrze... karmazyn w odbiciu... 

Bez grzechu, bez skazy. Czysta niczym ล‚zy spล‚ywajฤ…ce strumieniami po jej bladych policzkach.

Biaล‚y kwiat w czerwieni skฤ…pany. Zmienia siฤ™, zmienia. Zatraca w ciemnoล›ci. 

ลapy demonรณw, najrรณลผniejszych szkarad. Chwytajฤ… za szaty i ciฤ…gnฤ…ล‚ za niฤ‡.

Niฤ‡ czerwonฤ… jak oczy... czerwonฤ… jak usta... czerwonฤ… jak krew... ล‚ฤ…czฤ…cฤ… jak i dzielฤ…cฤ… ludzi.

Sprawia bรณl gdy jest przerwana. Od ล›rodka pฤ™ka i zamiera. 

Maska uล›miechu przesล‚oni ล‚zy. Maska uล›miechu przesล‚oni ล‚zy.

Nie jesteล›cie gotowi... nikt nie jest i nigdy nie bฤ™dzie...

To nasza kara. To JEJ kara. 

W wiecznym amoku nienawiล›ci. W nieprzerwanym taล„cu. Zatraca siฤ™ od nowa.

Krzyku nikt juลผ nie usล‚yszy. Zginie, przepadnie... 

OTO TWA PRZESTROGA.

Komentarze

Nie masz jeszcze ลผadnych komentarzy.