Pallvi

Jest XXIw Polska, nie duża wies... i ja mam na imie Hino, Hino Pallavi. Hehe to troche zabawne ale fanatycy herbat mówią ze moje nazwisko kojarzy sie z jedną bardzo ekskluzywną herbatą...to troche dziwne... ale co tam. No więc wracając do mojego przedstawienia mam metr siedemdziesiąt pięć i 15lat znaczy za niedługo bede miał dokładnie to w lutym czternastego i ta... to walentynki ale jakoś nie czuje tego miłosnego czegoś...AA DOBRA SORRY WRACAM DO OPISU. No to tak mam ciemne włosy bardzo jasne oczy i cere jakby ze sniegu. Moja figura nie powala jestem strasznie chudy a moje nadgarstki to jak papier. I mam troche blizn...ale przez jasną karnacje praktycznie niczego nie widać. Mam czwórkę, nie, trójkę rodzenstwa:

-,!/&!,>÷)

-Eliza 11yo

-Tori 7yo

-Ann 3yo

Jeśli mam być szczery nie przepadam za nimi...

Są za głośno. Musze wam jeszcze o czymś powiedzieć boję sie krzyków i jedyne co mi pomaga to odcięcie sie od świata słuchając głośno muzyki na słuchawkach.

Ehhhhhh dobra zapraszam!!!

Godzina 8.54, jest 3 dni po nowym roku..dopiero co wstałem i jak co dzień nie mam na NIC SIŁY czasami to może byc naprawde upierdliwe ale trudno tak jak codziennie rozpocząłem swoją ukochaną rutyne, założyłem słuchawki i sprawdzałem powiadomienie w sumie to tylko alert RCB oczywiście o jakiejś śnieżycy co oczywiście sie nie stanie około 9.30 zszedłem na śniadanie oczywiście tata był w pracy a mama z siostrami na szczęście dziadek spał, a no zapomniałem powiedzieć ze mój dziadek troche często jest pijany... i robi awantury o byle gówno.

No ale cóż wziąłem sobie jakis owoc i poszedłem do siebie do pokoju. Jakoś około po obiedzie czyli po 13 postanowiłem że sprawdzę co tam w lesie często tam chodzę jest tak...cicho i biało przez śnieg, kocham to. Tam w tej głębi tego lasku (to nie był taki duży las) jest obalone drzewo nad nie dużą szczeliną przez którą przepływał, teraz zamarznięty, strumyczek. Tam gdy juz byłem praktycznie nad tym drzewem cos sie zmieniło... coś z ciśnieniem? Albo nie to... troche sie tym niezapokoiłem ale ciul. Może alert RCB sie nie mylił po raz pierwszy? Ale co tam raczej by mnie nie szukali, aaa nawet nie wiedzieliby gdzie zacząć... o czym ja krwa mysle? a whuj

Ajjj mogłem wziąść cos do rysowania... nie lubie rysować na telefonie. I jak teraz sobie patrze na chmury...to tak mysle ze mam troche prze####ne. Jeszcze ten walony wiatr... JAK MAM PROSTO IŚĆ SKORO NAWET NIC NIE WIDZE. Czekaj CO DO KUR-

Arghhh, chyba ostatni mnie tak głowa bolała jak Eliza mi z patelni rąbnęła... eeeeeh hę? Co jest? Gdzie ja jestem. Znalazłem sie w jakimś innym miejscu... to nie możliwe, znam ten las jak własną kieszeń... Halooooooo nic, może jak pójdę na północ to sie odnajdę... TYLKO ZE NIE MA NIC CO BY MI MIAŁO POWIEDZIEĆ W KTÓRYM KIERUNKU JEST TA WALONA PÓŁNOC. Ahhhh dobra powiedzmy że pójdęęęę tam!?Tam jest...

jakaś kapliczka? Słabo widze... śnieg dalej pada ale nie co słabiej niż wcześniej...

Dobra jebać, idę w drugą stronę.

CZY MOGE WIEDZIEĆ CO TO KRWA JEST. To był jakis majestatyczny, duży jak nie wiem co mur... próbowałem to gōwno ominąć ale nic. Czyli... no nie chce mi sie... Już robi sie ciemno... i zimno ale już wcześniej bylo zimno... Na prawdę muszę? Dobra ponoć do odważnych świat należy. Proszę bądźcie zamknięte. Dupa, otwarte ||Halooooooo, jest tu kto?||no niby nikogo nie ma,ta kaplica jest podobna co nasza na wsi... tylko brakuje kilku rzeczy.

Jak juz sie rozejrzałem, poszedłem do zachrysti jest tu mało miejsca... ale jak na mnie jest idealnie. Jest juz praktycznie całkowicie ciemno. Może nic mnie nie zje jak se zrobie taaaaaką maciupką drzemkę...

//kilka godzin później//

KYAAAAA!!!

CO JEST? CO TO BYŁO??? E- aha no tak, dalej tu jestem... eeeeeh no dobra musze z tąd sie wynieść. Cos słyszę... Ktoś tam jest! Albo mi sie zdaję... nie no na pewno. Zaraz ale ja kojarzę ten głos... nie nie nie to nie możliwe nie może...On nie żyje. JAKIM CUDEM. Teraz słyszałem go na sto procent mojego starszego brata. Nie chciałem o nim wspominać... rok temu na nowy rok on... Nathan... NIE, MUSZE SIE Z TAD WYNOSIĆ. Robi sie juz powoli jasno okna są małe ale chyba jedno jest otwarte!!! Tak! Tylko czy sie przecisnę... Z tym nie powinno byc problemu. Okej, muru już nie ma?! Nie wiem o co tu chodzi... ALE BARDZO MI SIE TO NIE PODOBA. Nie moge tu dłużej zostać ale... tęsknie za nim. Tylko zerkne na niego, TYLKO przez sekundę...

To jest... kurwa ma kaptur nie widze twarzy...

Dobra muszę juz iść. AAk-

•-•

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Bądź pierwszą osobą, która skomentuje!